Biskupice
Ołoboczne
Kościół pod
wezwaniem św. Bartłomieja Apostoła
Ogólne
informacje
Wieś
leżąca w gminie Nowe Skalmierzyce, powiat
ostrowski.. Liczy około 1300 mieszkańców.
Pokaż Wielkopolska
na większej mapie

Będąc w Biskupicach Ołobocznych warto
także zobaczyć:
pałac
Radziwiłłów w Bagatelii ok. 3 km.
pałac w Śliwnikach
ok. 4.5 km.
Nowe Skalmierzyce
ok. 7 km.
pałac w Lewkowie
ok. 9 km.
Kościół
pod wezwaniem św. Bartłomieja Apostoła
Według ludowej legendy w Biskupicach Ołobocznych
żył pewien chłopiec o imieniu Bartek. Był posłusznym dzieckiem,
nie sprawiał większych problemów swoim rodzicom. Pewnego
dnia do Biskupic przybył człowiek, który jak się później
okazało był zaraźliwie chory. Ludzie umierali jeden po drugim
w wyniku czego miejscowość prawie opustoszała. Rezolutny
Bartek, widząc co się dzieje, udał się do innej wioski do
biskupa po radę. Biskup usłyszawszy o tej sytuacji postanowił
pomóc chorym i poświęcił ich wszystkich wodą święconą. Mieszkańcy
szczęśliwie wyzdrowieli, a chcąc uczcić mądrego chłopca
postanowili nazwać swój kościół imieniem św. Bartłomieja.

Biskupice Ołoboczne były po raz pierwszy
wzmiankowane na kartach historii w 1357 roku jako Byskupice
circa Ołobok. Stanowiły wówczas własność arcybiskupów gnieźnieńskich,
od czego zresztą wywodzi się ich nazwa. Od XVI wieku określano
je jako Biskupice... Szalone. Być może ze względu na sołtysa,
który nazywał się Mikołaj Szyrony? W późniejszym okresie
z niemiecka nazywano miejscowość Tolle Bischwitz. Losy wsi
są długie oraz niezwykle ciekawe, jednak w tym artykule
skupimy się na drewnianym kościele pw. Bartłomieja Apostoła.
Jest to kolejna świątynia wzniesiona w tym miejscu, obecna
pochodzi z 1726 roku. Zbudowano ją staraniem ówczesnego
proboszcza ks. Marcina Romieńskiego. Niektóre źródła podają,
iż przy jej powstaniu pomagał sam arcybiskup Stanisław Szembek.
Nosił on godność prymasa Polski, a jako stronnik Augusta
II Sasa wziął udział w jego koronacji 17 września 1697 roku.
Była to więc bardzo znana postać w historii kraju przełomu
XVII/XVIII wieku, lecz zmarł on... 3 sierpnia 1721 roku,
czyli na pięć lat przed powstaniem kościoła w Biskupicach.
Czyżby przed swoją śmiercią zdołał jeszcze pomóc zgromadzić
materiały dla tejże świątyni? Historia zapamiętała go jako
gorliwego duszpasterza, odznaczającego się uczynkami miłosierdzia
oraz właśnie działalnością fundacyjną. Jak widać warto jeszcze
zweryfikować te informacje i poświęcić więcej czasu na zbadanie
losów parafii. Wiemy natomiast na pewno, że w latach 1919-1924
przedłużono nawę kościoła, dobudowano wieżę i transept.
Gruntownie go wtedy odrestaurowano z zastosowaniem urozmaiconych
form dekoracji rzeźbiarsko-stolarskiej. Dachy pokryte są
gontem, a wieżyczki cechują się bogatymi formami przyciągającymi
wzrok odwiedzających zabytek. Świątynia wzniesiona jest
na planie krzyża łacińskiego z węższym prezbiterium zamkniętym
trójbocznie. Ten wyjątkowej urody Dom Boży stanowi jeden
z najcenniejszych przykładów drewnianej architektury sakralnej
powiatu ostrowskiego. Nic dziwnego więc, że stawał się natchnieniem
dla artystów uwieczniających go dla przyszłych pokoleń.
Świątynię rysował współcześnie żyjący Władysław Kościelniak,
znany kaliski grafik, regionalista, odznaczony licznymi
nagrodami, w tym Honorowym Obywatelem Miasta Kalisza. Kościół
był także obiektem zainteresowania Wiktora Gosienieckiego,
żyjącego w latach 1876-1956 malarza, grafika, konserwatora
zabytków oraz pedagoga. Wspominałem już o tej postaci przy
okazji artykułu poświęconego świątyni w Ociążu (patrz. Opiekun
nr 3(280)2009), gdzie był autorem polichromii. Przez całe
życie opracowywał zabytki polskiej architektury i sztuki,
natomiast w naszych Biskupicach wykonał rysunek, na którym
oprócz samego kościoła widać także bramę oraz nieistniejącą
już drewnianą dzwonnicę. Tym cenniejszy jest to dla nas
wizerunek, gdyż możemy ocenić jakie zmiany zaszły tutaj
na przestrzeni lat.

Grafika Wiktora Gosienieckiego
Już na pierwszy rzut oka widać, że twórcy
wnętrza dbali o jego wysoki poziom wykończenia. Barokowy
ołtarz główny pochodzi z początku XVIII wieku. Zdobią go
obrazy Matki Bożej z Dzieciątkiem, św. Józefa z Dzieciątkiem
oraz św. Anny Samotrzeć. W średniowieczu słowo "samotrzeć"
oznaczało "we troje razem", także na tym płótnie
widzimy św. Annę, Matkę Bożą i Chrystusa jako Dzieciątko.
Liczba trzy w duchowym życiu większości kultur świata ma
szczególną wymowę. W biblijnym znaczeniu oznacza doskonałość
i świętość, jest odbiciem samej istoty Trójjedynego Boga,
a także symbolizuje jedność rodziny. Nad ołtarzem głównym
znajduje się dekoracyjny kaseton kryjący prezbiterium. W
ołtarzu bocznym mieści się piękna płaskorzeźba św.Antoniego
Paderowskiego z roku 1919 dłuta Marcina Rożka. Na belce
tęczowej zauważymy natomiast krucyfiks i rzeźby św. Piotra
i św. Andrzeja w stylu barokowym. W 1990 roku odnaleziono
na strychu 8 figur, które poddane renowacji umieszczono
z powrotem w kościele.



Tekst
pierwotnie opublikowany w Opiekunie, dwutygodniku Diecezji
Kaliskiej, Fot. Aleksander Liebert
